Myślisz, że głównych bohaterów łączyła przyjaźń czy kochanie? Ja mam na ten temat mieszane uczucia ...

Ja myślę że miłość , ale jej specyficzny rodzaj . Gdzie nie liczy się cielesność , a charakter i upartość obu stron . Na prawdę bardzo miły film .

No ja też mam mieszane uczucia ...
Nawet nie wiadomo kto kogo bardziej potrzebuje w tym związku jak i inne relacje Leo - jak w życiu nic .

potrzebowali siebie nawzajem, o to właśnie chodzi w życiu.

Ja myślę, że w bohaterach powoli,stopniowo kiełkowała prawdziwa, głęboka i dojrzała miłość. Taka ,która nie opierała się na impulsach i intensywnych namiętnościach jak to często ma miejsce w "standardowych" ,damsko-męskich relacjach.Mamy tu zakończenie otwarte ale przypuszczam, że w dalszym ciągu,poziom rozwoju wzajemnego przywiązania i kontaktów mógł przybierać coraz bardziej zaawansowane zjawiska. Trudne, choć odmienne doświadczenia mogą tej zażyłości nadać długofalowy,poważny ton.Niekoniecznie tak musiałoby być ale to jedna z moich hipotez.

Zakończenia otwarte lubię

Ja też. Pobudzają wyobraźnię i inspirują do głębszych refleksji :-)

Ostatnio podobał mi się film: Wszyscy wiedzą. Zakończenie otwarte ma

Dzięki za ofertę. Ja polecam "Co ludzie powiedzą". Poważna tematyka,również z zakończeniem otwartym.

a czy na końcu on ich utopił w morzu?